Jakie nawyki i zachowania najbardziej szkodzą twojej skórze

Ładna cera jest dla większości kobiet warunkiem dobrego samopoczucia. Defekty estetyczne nie można w pełni zamaskować nawet dobrym makijażem, nie pomoże też dobra fryzura czy nowa kreacja. Jakie nawyki, przyzwyczajenia i codzienne zachowania najbardziej szkodzą twojej skórze? I czy da się je wyeliminować?

1. Nadmierne korzystanie ze słońca i solarium

Promienie słoneczne są głównym czynnikiem uszkadzającym skórę poprzez powstawanie wolnych rodników, uszkodzenie genów i upośledzeniem odnowy skóry. Niewielka opalenizna maskuje efekty i daje wygląd świeżości , jej nadmiar prowadzi do trwałego niszczenia i przedwczesnego starzenia się skóry, czasami powstania poszerzonych naczyń. Obfite korzystanie z solarium może prowadzić do powstania złośliwego czerniaka skóry, stąd zabronione jest w USA u osób poniżej 18 roku życia.

2. Brudne akcesoria do makijażu

Konieczność zmywania makijażu na noc, tak aby skóra odpoczęła, to już dla wielu oczywistość. Ale nie jest oczywistością używanie nie zabrudzonych akcesoriów do makijażu. Nie czyszczone mogą zawierać sebum, kurz, pozostałości kosmetyków, co stanowi świetną pożywkę dla rozwoju bakterii i innych drobnoustrojów chorobotwórczych. Wcieranie tego w skórę niweczy wszelkie nasze zabiegi pielęgnacyjne. Warto wyrobić sobie nawyk czyszczenia pędzli i gąbeczek w ciepłej wodzie z dodatkiem delikatnego szamponu lub żelu do mycia twarzy. Ponadto należy pamiętać, że nowy kosmetyk nakładamy na skórę całkowicie oczyszczoną z poprzednich warstw kosmetyków.

3. Dym tytoniowy

Nieważne czy sama palisz, czy przebywasz w towarzystwie innych palących osób. Dym tytoniowy zawiera 4 tys. substancji chemicznych, w tym aż 40 związków rakotwórczych i kontakt z nim jest po prostu zabójczy dla twojej skóry. Dym tytoniowy powoduje przyśpieszenie procesów starzenia i zahamowanie procesów regeneracji skóry, ponadto zmniejsza jej ukrwienie. Typowa skóra palacza jest szara, matowa, słabo ukrwiona i sprawia wrażenie osoby zmęczonej.

4. Nieprawidłowy dobór kosmetyków.

Typowe błędy to wysuszanie skóry w sytuacji łojotoku, brak nawilżenia w skórze suchej, tylko nawilżanie w skórze suchej bez jej jednoczesnego odżywienia, stosowanie kosmetyków na skórę z grubą warstwą rogową, bez jej uprzedniego złuszczenia, stosowanie na całą twarz preparatów przeznaczonych do stosowania punktowego w trądziku.

5. Zbyt częste peelingi

Czasami w trosce o piękną cerę przesadzamy z ilością zabiegów pielęgnacyjnych. Najlepszym przykładem są peelingi do twarzy, które, owszem, złuszczają martwy naskórek i ujędrniają, jednak stosowane zbyt często mogą powodować wytwarzanie nadmiaru sebum oraz podrażnienie skóry. Specjaliści są zgodni, że peelingu do twarzy nie powinno się stosować częściej niż raz w tygodniu.

6. Nieprawidłowe żywienie

  • Nadmiar nabiału: dla posiadaczek cery trądzikowej nabiał powinien być numerem jeden na liście produktów niewskazanych w diecie. Ale nawet te panie, które problemów z cerą nie mają, powinny uważać na produkty wykonane z krowiego mleka z uwagi na wysoką zawartość estrogenu. Nadmiar tego hormonu w organizmie powoduje wypryski. Ponadto 75 proc. ludzi nie trawi i nie toleruje zawartej w nabiale laktozy, co powoduje powstanie łojotoku lub wyprysków jako jedynego objawu nietolerancji produktów mlecznych.
  • Nadmiar cukru i soli: Nadmiar cukru w diecie powoduje nie tylko przetłuszczanie się cery i pojawianie pryszczy, ale w ogóle przyspiesza proces jej starzenia się poprzez uwalnianie wolnych rodników. Cukier poprzez glikację niszczy włókna kolagenu i elastyny, odpowiedzialne za jędrność i elastyczność cery. Nadmiar soli powoduje zatrzymywanie wody w organizmie i tworzy obrzęki . Skóra – paradoksalnie – nie jest właściwie nawilżona, wygląda na zmęczoną i matową.
  • Stosowanie ostrych przypraw: Ostre przyprawy, jak chilli oraz pieprz, czosnek, cebula mogą powodować pojawianie się pryszczy. Osoby z cerą tłustą oraz skłonną do wyprysków powinny ograniczać ich spożycie do minimum.
  • Spożywanie żywności wysokoprzetworzonej: Barwniki, konserwanty i wzmacniacze smaku, występują obficie w wysoko przetworzonej żywności, np. gotowych daniach, z których lubimy korzystać w chwilach kulinarnego lenistwa. Wiele z nich ma udowodnione negatywne działanie na cały nasz organizm, w tym powstawanie cellulitu, zmatowieniu, zszarzeniu skóry. Nikt nie jest w stanie określić jak różne sztuczne składniki chemiczne oddziaływają w organizmie między sobą i jakie powstają nowe szkodliwe związki. Jeśli zależy ci na zdrowej cerze, unikaj ich jak ognia.

Autorem wpisu jest dr Jarosław Piotr Adamczak

Opublikowano 22 marca 2019